Dziś sympatyczny pomysł na coś słodkiego, a zarazem zdrowego, zainspirowany tym przepisem.
Batoniki muesli
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka muesli, pokrojonej żurawiny i ziaren słonecznika (akurat to miałam ale można dodać dowolne bakalie i owoce)
5 łyżek brązowego cukru
1/4 kostki masła
czubata łyżka miodu
kilka łyżek soku pomarańczowego
1/4 kostki masła
czubata łyżka miodu
kilka łyżek soku pomarańczowego
Płatki owsiane, muesli i owoce prażymy kilka minut na suchej patelni. Przesypujemy do miski.
Na patelni rozpuszczamy cukier, dodajemy miód, masło oraz sok pomarańczowy i mieszamy aż do połączenia składników. Karmelową masę wlewamy do miski z uprażonym musli i dokładnie mieszamy. Masę wykładamy, delikatnie dociskając, w średniej wielkości blaszce, wyłożonej folią spożywczą. Wstawiamy do lodówki na parę godzin i kroimy na małe kawałki.
Na patelni rozpuszczamy cukier, dodajemy miód, masło oraz sok pomarańczowy i mieszamy aż do połączenia składników. Karmelową masę wlewamy do miski z uprażonym musli i dokładnie mieszamy. Masę wykładamy, delikatnie dociskając, w średniej wielkości blaszce, wyłożonej folią spożywczą. Wstawiamy do lodówki na parę godzin i kroimy na małe kawałki.
Bardzo fajna przekąska! Tylko proponuję potrzymać ładnych parę godzin w lodówce, bo wcześniej niezbyt dobrze się kroi i rozpada.
Nie wiem jak Wy, ale ja już czuję wiosnę i nie mogę się doczekać, kiedy przywiozę z domu rower! :)
I piosenka na dziś. Enjoy!
Już namierzyłam wcześniej to niebiańskie ciasteczko i zamierzam się za nie wziąć na poważnie.;)
OdpowiedzUsuńTwoje wygląda super!
Widzę, że u Ciebie też batoniki, równie pyszne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!