Bardzo przyjemny weekend. Szkoda tylko, że tak krótko. Dużo fajnych smaków. Polecam kawę i ciacho w Mleczarni :)
I nie mam już siły dziś więcej napisać, więc podaję tylko przepis na ciastka dla Asiołka, które pojechały ze mną. Przepis z mojego ulubionego bloga.
Ciasteczka z białą czekoladą i żurawiną
Składniki na około 30 sztuk:
- 140 g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 75 g płatków owsianych
- 125 g masła
- 75 g ciemnego brązowego cukru
- 100 g cukru pudru
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 75 g suszonej żurawiny
- 50 g orzechów pekan, z grubsza posiekanych (zastąpiłam orzeszkami ziemnymi)
- 140 g chipsów z białej czekolady lub białej czekolady posiekanej
W naczyniu wymieszać makę, proszek do pieczenia, sól i płatki. Do drugiego naczynia włożyć masło i cukry - zmiksować. Dodać jajko i wanilię, zmiksować. Połączyć zawartość dwóch naczyń miksując. Na koniec wmieszać żurawinę, czekoladę i orzechy.
Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego, układać na blaszce, zachowując duże odstępy (najłatwiej robić to maczając ręce w wodzie - ciasto mocno się klei, ale tak ma być). Każdą kulkę spłaszczyć łyżką.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Po upieczeniu ciastka będą bardzo miękkie, odczekać, aż stwardnieją i przełożyć na kratkę by ostygły do końca.
Cudowne maleństwa! :)) I u mnie czuć wiosnę. Zaraz idę na słoneczko :-) Uściski!
OdpowiedzUsuń