poniedziałek, 25 lutego 2013

dobre ciastka (z żelkami) na zły dzień

Po bardzo przyjemnym weekendzie musiał nastąpić zły dzień, no bo przecież byłoby za dobrze.
Całe szczęście, że mam chociaż te ciastka z żelkami.

Brzmi dziwnie? Może i tak. Ale spróbujcie, dają radę.

Wybaczcie, nie napiszę teraz więcej, moja kreatywność jest dzisiaj zerowa.


Ciastka owsiane z bakaliami i żelkami

/inspiracja: Do It Yourself - Cook It Yourself/

Składniki:

(na około 15-20 ciasteczek)

1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka mąki razowej
1/2 szklanki otrębów żytnich
1 szklanka mleka sojowego
1/4 szklanki oleju
1 czubata łyżka miodu
bakalie: 30g orzechów włoskich, 30g orzechów ziemnych, 80g suszonej żurawiny, 50g rodzynek, łyżka sezamu
kilka owocowych żelków (u mnie żelki wegetariańskie z Aldi)

Bakalie i żelki kroimy w kostkę. Wszystkie składniki wsypujemy do miski i mieszamy. Z powstałej masy formujemy placuszki o średnicy około 5-7 cm, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160-175 stopni. Pieczemy około 15-20 minut. Ciasteczka sprawdzamy patyczkiem - powinny być miękkie.


2 komentarze:

  1. Faktycznie brzmi dziwnie, ale sol i karmel tez brzmialy kiedys dziwnie, wiec moze wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądają jak ciasteczka energetyczne :) w sumie takie też są jeśli chodzi o skład :) nie martw się złe dni mają to do siebie, że po nich są te dobre!

    OdpowiedzUsuń