piątek, 22 lutego 2013

piątek. wreszcie!

Piątkowe popołudnie. K. wpadła z Warszawy, na razie jeszcze chwila w domu, kawa, książka. Pochłania rozmowy z Marią Janion, które ja pochłaniałam wczoraj.


Transe - Traumy - Transgresje. 1: Niedobre dziecię to książka, którą trzeba przeczytać [Em, dziękuję za ten piękny prezent!]. Wywiad-rzekę prowadzi Kazimiera Szczuka i robi to po mistrzowsku - bez zbędnego namaszczenia i dystansu, ale z należytym pani Profesor szacunkiem oczywiście. Widać, że obie panie łączy długa i głęboka znajomość. Rozmowy składają się w uporządkowaną całość - pierwsza część zaplanowanej trylogii rozpoczyna się od wspomnień z Wilna, z czasów dzieciństwa Marii Janion. Później pojawiają się doświadczenia wojenne, wątek łódzki, czas studiów spędzony w bibliotekach, kształtowanie się silnego środowiska polonistycznego, wiara w socjalizm, a następnie wątpliwości z nim związane...

Rozmowy na temat tych fundamentalnych kwestii i na temat obszernego dorobku naukowego Profesor Janion, zręcznie przeplata Szczuka luźnymi pytaniami dotyczącymi jej zainteresowań, przyjaźni, fascynacji. Czyta się to jednym tchem, a kiedy już koniec, czeka się z niecierpliwością na kolejne dwie części.

Piątek wieczór. Miasto czeka. Wystawa, impreza. K. marudzi, że woli zostać w domu.

W tle ciasto marchewkowe z przepisu White Plate.



Ciasto marchewkowe

Składniki:

4 jajka
250 g cukru pudru /u mnie trochę mniej: 30 g cukru pudru, 200 g brązowego cukru/
185 ml oleju słonecznikowego
300 g mąki pszennej /u mnie pół na pół z pełnoziarnistą/
3/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 łyżeczki cynamonu
400 g marchwi, obranej i startej na tarce

Piekarnik nagrzać do temperatury 180 st C.
Okrągłą formę o średnicy 24 cm nasmarować masłem i wysypać mąką.
Jajka utrzeć z cukrem, następnie dodać olej.
Mąkę, sól, proszek, sodę i cynamon przesiać przez sitko, a następnie połączyć z jajkami. Na końcu dodać tartą marchew.
Przelać do formy i piec 1 godzinę.

Dobrego weekendu!

2 komentarze:

  1. Czytasz w moich myślach, też mam ochotę na to ciasto i z tego właśnie przepisu chcę je zrobić :) Pozdrowienia dla Frodo od Pumby :)

    OdpowiedzUsuń