Nie, nie będzie dziś pączka. Osobiście ich po prostu nie lubię, dlatego zjadłam dziś połowę i wystarczy mi na cały rok ;)
A zamiast pączka, jako że w dalszym ciągu nie mam piekarnika, bardzo zdrowe słodkości bez pieczenia. Zdecydowanie dla tych, którzy nie przepadają za bardzo słodkimi słodyczami :) Tutaj przeważa smak banana, no i posypek, które wybierzemy.
Owsiane kuleczki
/przepis stąd - klik/
Składniki:
2 spore banany
50g wiórków kokosowych + trochę do obtoczenia
150-180g płatków owsianych
olej rzepakowy
2 łyżki golden syrupu /dałam miód/
do obtoczenia:
kakao
sezam
wiórki kokosowe
karob
Kroimy banana na cienkie plasterki i wrzucamy do garnka razem z wiórkami kokosowymi. Dodajemy troszeczkę wody, żeby dno garnka się nie przypaliło i gotujemy około 10 minut, często mieszając, aż powstanie jednolita papka. Płatki owsiane prażymy w osobnym garnku z niewielką ilością oleju, aż zarumienią się i zrobią się chrupiące. Dodajemy je do ugotowanych bananów i mieszamy. Masa powinna być dość kleista, jeśli nie jest dodajemy śmietanki.
Z masy formujemy kuleczki i obtaczamy je np. w wiórkach kokosowych, kakao i sezamie.
Wstawiamy je na ok. 15 minut do piekarnika nagrzanego do 150 stopni C.
/Pominęłam proces pieczenia i wyszło ok/.
Po wyjęciu i odczekaniu, aż ostygną, odstawiamy je przynajmniej na pół godziny do lodówki, aby się schłodziły. Podajemy schłodzone.
robiłam takie kulki daktylowe, muszę spróbować z Twoimi :)
OdpowiedzUsuń