Wczoraj K. miała urodziny. W związku z tym było jedzenie, picie, rozmowy o życiu, a nawet tańce ;)
Z tej okazji zrobiłam pęczakoburgery z KUKBUKa. Mniam!
Pęczakoburgery
1/2 szklanki kaszy pęczak
3 łyżki pestek słonecznika
100 g twarożku koziego
1 jajko
szczypta soli
pieprz
6 łyżek kaszy manny (może być też bułka tarta lub mąka kukurydziana)
mąka do panierowania
8 bułek
4 garści kiełków
1 por /u mnie wersja bez pora/
łyżka miodu
Pęczak gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Wsypujemy go do miski, dodajemy posiekane pestki słonecznika i twarożek kozi. Zagniatamy wszystko razem, aż twarożek zacznie się rozpadać i oblepiać ziarna pęczaku. Do masy dodajemy jajko, sól i pieprz do smaku. Dokładnie mieszamy ze sobą wszystkie składniki. Jeśli chcemy zintensyfikować smak, do masy dodajemy ulubione zioła (np. rozmaryn, tymianek), przesmażoną cebulę lub anchois. Następnie dodajemy tyle kaszy manny, aby ciasto zyskało plastyczną konsystencję. Z przygotowanej masy formujemy kotleciki, panierujemy delikatnie w mące. Smażymy z każdej strony przez ok. 5 minut na złoty kolor. Podajemy w bułce, ze świeżymi kiełkami i porem przesmażonym z łyżką miodu.
Dziś ciąg dalszy świętowania. A w tym tygodniu szykują mi się różne atrakcje, ale nic nie napiszę, żeby nie zapeszać! :)
Miłego!
też miałam to zrobić!
OdpowiedzUsuńzachwycił mnie tę pęczakoburger, zrobię sobie w najbliższych dniach, o ;)
Alez bombowy pomysl! Ciekawa jestem tych atrakcji... Uchylisz rabka tajemnicy? :>
OdpowiedzUsuń