poniedziałek, 25 marca 2013

szpinak rządzi. weekendowa tarta

Jak wiadomo, w weekend trzeba sobie dogadzać, więc ostatnie dni przebiegały pod hasłem: dużo i smacznie. Generalnie rządził szpinak. W sobotę naleśniki, które zostały zjedzone, zanim ktokolwiek pomyślał o zrobieniu zdjęcia.

Wczoraj tarta. Sposób podania inspirowany, jak widać, łódzkim Zaraz wracam ;)


Tarta ze szpinakiem, pieczarkami i serem pleśniowym

Ciasto:
1,5 szklanki mąki
1/3 kostki masła
1 jajko
odrobina wody
sól

Nadzienie:
350 g szpinaku
250 g pieczarek
kawałek sera pleśniowego
ząbek czosnku
sól, pieprz, chili
oliwa

Ciasto zagniatamy i wkładamy do zamrażalnika na ok. pół godziny. W tym czasie robimy farsz. Pieczarki kroimy w kostkę i smażymy na odrobinie oliwy (pod koniec przyprawiamy solą i pieprzem). Szpinak rozmrażamy, dodajemy wyciśnięty ząbek czosnku, sól, pieprz i chili. Mieszamy szpinak z pieczarkami.

Ciasto wykładamy do formy, nakłuwamy widelcem i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 20 minut. Następnie wykładamy farsz, na wierzch kładziemy pokrojony w kostkę ser pleśniowy. Zapiekamy przez kolejne 20 minut (do zarumienienia).

Podajemy z sałatą lodową, uprażonymi pestkami dyni i sosem musztardowo-miodowym (łyżka musztardy, łyżka miodu, łyżka oliwy).

Smacznego!

1 komentarz:

  1. Jako nalogowy szpinakozerca chetnie zjadlabym kawaleczek takiej tarty. Co ja mowie, zjadlabym trzy :)

    OdpowiedzUsuń