Chyba oboje potrzebujemy słońca. Natomiast odwrotnie proporcjonalnie do samopoczucia i kreatywności taka pogoda wpływa u mnie na chęć gotowania (a przede wszystkim jedzenia!). No to może obiad?...
A obiad będzie prosty i dietetyczny. Podstawową część tradycyjnej lazanii, czyli makaronowe płaty, zastąpi warzywo, a konkretnie cukinia. Początkowo miał być też bakłażan, niestety nie znalazłam go na żadnym okolicznym owocowo-warzywnym straganie.
Lasagne z cukinią
Składniki:
* 2 duże cukinie
* 250 g chudego mięsa mielonego
* puszka pomidorów
* 1 cebula
* 2 ząbki czosnku
* łyżka koncentratu pomidorowego
* oliwa z oliwek
* przyprawy: sól, pieprz, chili, bazylia
* 50 g startej mozzarelli
Cukinię kroimy w plastry i podsmażamy na patelni z odrobiną oliwy (najlepiej byłoby na patelni grillowej, ale niestety nie mam takowej). Następnie smażymy mięso mielone (z solą i pieprzem), po chwili dodajemy posiekaną cebulę i czosnek. Kiedy całość się zarumieni, dodajemy pomidory z puszki i koncentrat. Całość musi trochę pobulgotać i zgęstnieć. W międzyczasie przyprawiamy.
Kiedy farsz jest gotowy, bierzemy naczynie żaroodporne i układamy kolejno: warstwę cukinii, warstwę mięsa z sosem, cukinia, sos, na wierzch jeszcze parę plastrów cukinii i posypujemy serem.
Pieczemy ok. 20-30 minut w temperaturze 180 stopni.
No to obiad jest, można wziąć się za seriale. Gra o tron już była, to może teraz The Killing? ;)
Fiodor wie, co robi - chetnie bym do niego dolaczyla ;)
OdpowiedzUsuńZapiekanka swietna. A "Gre o tron" tez lubie. Ogladalas moze "Borgiow"? Jesli nie, sprobuj - mysle, ze warto.