To może zacznę tak:
I jeszcze dwa pomysły na szybką tartę na cieście francuskim (praca pracą, ale jeść trzeba).
nr 1 - z brokułami |
nr 2 - z tuńczykiem |
Tarta nr 1 - nadzienie:
* 1 mały brokuł
* kilka plastrów sera brie
* 2 jajka
* 3 łyżki śmietany 12 %
* sól, pieprz, tymianek
Tarta nr 2 - nadzienie (dokładnie takie, jak w zapiekance, którą robiłam niedawno)
* 1 puszka tuńczyka w sosie własnym
* 1 cebula
* 1 serek topiony naturalny (100g)
* ok. 6 łyżek śmietany
* sól, pieprz
* parę plastrów sera, np. gouda
Pieczemy ok. 20 minut w temperaturze 200 stopni (do zarumienienia się brzegów). Szybki obiad gotowy!
No, teraz to już naprawdę biorę się do roboty. I zero filmu ani serialu, dopóki nie skończę. Proszę nie pisać, ani nie dzwonić. Nie ma mnie.
P.S. Wczoraj widziałam w kinie najnowszy film Gusa Van Santa: Restless - polecam, bo warto!
Znam ten ból. Ja zawsze w weekend mam najmniej czasu na wszystko, może po prostu za dużo chcemy zrobić na raz... Tarta bardzo fajna! http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńO nie moja droga - pora tu wracać! Koniec zimowego lenistwa ;)
OdpowiedzUsuń