czwartek, 7 czerwca 2012

dziś leniwie. bez przepisu

Leniwy day off. Poza Łodzią.

Popołudnie z książką. Dwa (z pięciu!) przedimieninowych książkowych prezentów od mojej siostry.


Paulaner + sok bananowy.

Słońce. Ale nie za bardzo.

Pies też szczęśliwy, bo był spacer.


Aktualnie nic mi więcej nie potrzeba :]

2 komentarze:

  1. A co to za ksiazeczka o Murakamim i jego Tokio? Musze chyba poszukac :)
    "Nie opuszczaj mnie" czytalam, film jeszcze przede mna. Co ci wydawcy maja, ze ledwo wyjdzie film, musza wypuscic ksiazke z "filmowa" okladka? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 'Haruki Murakami i jego Tokio' - to taki bardziej przewodnik, napisany przez stałą tłumaczkę Murakamiego na jęz. polski. Fajny, dużo zdjęć i opisów miejsc, które pojawiają się w jego książkach i w których on sam ponoć bywa. I chociaż nie wybieram się w najbliższym czasie do Japonii (chociaż kiedyś bardzo bym chciała!), to jako fanka książek Murakamiego, przeczytałam z przyjemnością:) A jeśli chodzi o "Nie opuszczaj mnie", to ja film widziałam, a za książkę biorę się teraz. Kiepska kolejność, no ale... W każdym razie film bardzo polecam, chociaż fakt, z tymi filmowymi okładkami książek to lekkie przegięcie ;) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń