Oj, sporo się ostatnio dzieje, głównie dobrego. To znaczy, niby nic takiego, ale po prostu jest ok. I nawet nie przeszkadza mi specjalnie, że całe wakacje w Łodzi. Kwestia pozytywnego nastawienia. Tylko że z tego wszystkiego nie mam czasu na gotowanie. Ciągle coś, ciągle w biegu. A w dodatku zdarzają się takie dni jak dziś, z syndromem dnia poprzedniego, kiedy przyjmowanie wszelkich pokarmów jest niezwykle trudne;) Ale wtedy podobno dobrze jest zjeść coś konkretnego.
Dlatego dziś szybka, prosta i smaczna propozycja na obiad/kolację/przekąskę/co kto chce.
Parówki w cieście francuskim
* rolka ciasta francuskiego
* opakowanie parówek
* jajko
Ciasto francuskie rozwijamy i kroimy na kawałki. Parówki przekrawamy na pół i zawijamy w plastry ciasta. Robimy nacięcia nożem i smarujemy jajkiem. Wstawiamy do piekarnika na kilkanaście minut (aż się zarumienią).
Prawda, że banalne? ;)
wtorek, 21 czerwca 2011
środa, 15 czerwca 2011
szybko, szybciej, zapiekanka!
Co na obiad? Ostatnio najczęściej zapiekanka. A właściwie różne zapiekankowe wariacje. Moje najnowsze kulinarne odkrycie jest takie, że można zapiekać absolutnie wszystko ze wszystkim: same warzywa, warzywa z mięsem lub wędliną, nie wspominając o zapiekankach makaronowych. I zawsze w efekcie wychodzi coś dobrego, a przy tym prostego i szybkiego w wykonaniu (a to ostatnio dla mnie decydujący czynnik!). Wczoraj na obiad była pyszna zapiekanka Zosi, niestety nie zdążyłyśmy zrobić zdjęcia, bo byłyśmy baardzo głodne ;)
A dziś kolejna prosta wersja zapiekanki - z tego, co akurat miałam pod ręką :)
Zapiekanka z brokułem, mięsem mielonym i kukurydzą
* 1 świeży brokuł
* 1 mała cebula
* 250 g mięsa mielonego indyczego
* mała puszka kukurydzy
* parę plastrów żółtego sera
* sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego
Brokuła gotujemy. Na patelni z odrobiną oliwy smażymy mięso mielone i posiekaną cebulę, aż się zarumienią. Przyprawiamy. Następnie wrzucamy na patelnię kukurydzę i wszystko mieszamy. W naczyniu żaroodpornym wykładamy brokuła, a na nim mięso z kukurydzą. Na wierzch kładziemy ser i podpiekamy ok. 10 minut w piekarniku.
Proste i smaczne. Idealny obiad dla zapracowanych! :)
A dziś kolejna prosta wersja zapiekanki - z tego, co akurat miałam pod ręką :)
Zapiekanka z brokułem, mięsem mielonym i kukurydzą
* 1 świeży brokuł
* 1 mała cebula
* 250 g mięsa mielonego indyczego
* mała puszka kukurydzy
* parę plastrów żółtego sera
* sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego
Brokuła gotujemy. Na patelni z odrobiną oliwy smażymy mięso mielone i posiekaną cebulę, aż się zarumienią. Przyprawiamy. Następnie wrzucamy na patelnię kukurydzę i wszystko mieszamy. W naczyniu żaroodpornym wykładamy brokuła, a na nim mięso z kukurydzą. Na wierzch kładziemy ser i podpiekamy ok. 10 minut w piekarniku.
Proste i smaczne. Idealny obiad dla zapracowanych! :)
wtorek, 14 czerwca 2011
smaki dzieciństwa, smaki lata. fasolka!
Fasolka szparagowa to dla mnie jeden ze smaków dzieciństwa. I to taka prosto z ogródka, podawana oczywiście z bułką tartą. Ale dziś będzie zdrowsza, a mimo to bardzo smaczna, wersja fasolki. Idealna na lekki, wiosenny obiad.
W ogóle to nie wiem jak wy, ale ja o tej porze roku mogłabym się żywić samymi warzywami i owocami. Nie wspominając, że jestem totalnie uzależniona od truskawek i potrafię codziennie zjadać ich niezliczone ilości;)
Zapiekana fasolka z pomidorami
* 1/2 kg fasolki szparagowej
* parę pomidorów
* ząbek czosnku
* łyżka octu balsamicznego
* sól, pieprz, papryka
* świeża bazylia
* parę plastrów żółtego sera
Fasolkę gotujemy, pomidory parzymy we wrzątku i zdejmujemy skórkę. Następnie wrzucamy je na patelnię z odrobiną oliwy, dodajemy posiekany czosnek, przyprawy i ocet balsamiczny. Chwilę dusimy. Ugotowaną fasolkę wkładamy do naczynia żaroodpornego, na wierzch kładziemy pomidory z patelni i ser. Wstawiamy na parę minut do piekarnika.
Smacznego!
W ogóle to nie wiem jak wy, ale ja o tej porze roku mogłabym się żywić samymi warzywami i owocami. Nie wspominając, że jestem totalnie uzależniona od truskawek i potrafię codziennie zjadać ich niezliczone ilości;)
Zapiekana fasolka z pomidorami
* 1/2 kg fasolki szparagowej
* parę pomidorów
* ząbek czosnku
* łyżka octu balsamicznego
* sól, pieprz, papryka
* świeża bazylia
* parę plastrów żółtego sera
Fasolkę gotujemy, pomidory parzymy we wrzątku i zdejmujemy skórkę. Następnie wrzucamy je na patelnię z odrobiną oliwy, dodajemy posiekany czosnek, przyprawy i ocet balsamiczny. Chwilę dusimy. Ugotowaną fasolkę wkładamy do naczynia żaroodpornego, na wierzch kładziemy pomidory z patelni i ser. Wstawiamy na parę minut do piekarnika.
Smacznego!
poniedziałek, 13 czerwca 2011
jest pięknie. słońce, spacer, truskawki, czereśnie.
Uwielbiam taką pogodę. Słońce. Początek wakacji. Truskawki i czereśnie. Wczoraj, gdy siedziałam na słońcu, słuchałam ulubionej muzyki i czytałam książkę, pomyślałam sobie, że jest po prostu dobrze i że ta chwila mogłaby trwać bez końca. A potem był spacer. W ramach DNI KULTURY ŻYDOWSKIEJ przez trzy godziny spacerowaliśmy po cmentarzu żydowskim z dwójką przewodników: Hubertem Rogozińskim i Joanną Podolską.
Tak się składa, że ja mam ten zabytkowy cmentarz właściwie po sąsiedzku, wybierałam się na spacer tysiące razy i nie mogłam się wybrać. W końcu się udało i już planuję kolejny spacer, bo czasu było trochę za mało, żeby na spokojnie pooglądać te wszystkie wąskie alejki.
Tak się składa, że ja mam ten zabytkowy cmentarz właściwie po sąsiedzku, wybierałam się na spacer tysiące razy i nie mogłam się wybrać. W końcu się udało i już planuję kolejny spacer, bo czasu było trochę za mało, żeby na spokojnie pooglądać te wszystkie wąskie alejki.
Oprócz spaceru był też koncert i pierwsze czereśnie w roku:)
A żeby utrwalić te piękne, słoneczne chwile, polecam ciasto. Najprostsze i najszybsze. I oczywiście z owocami: truskawkami i czereśniami właśnie.
Ciasto z truskawkami i czereśniami
Składniki:
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru (dałam pół na pół z brązowym i w sumie trochę mniej niż 3/4 szklanki)
- 0,5 szklanki oleju (u mnie trochę mniej)
- 1,5 szklanki mąki pszennej (pół na pół z razową)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka kropel aromatu waniliowego
- około 50 dag owoców (można dać więcej)
Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę, dodawać stopniowo cukier, dalej ubijając. Do masy dodać żółtka, ubić. Wlać olej i dobrze wymieszać, można zmiksować. Na koniec dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz aromat, wymieszać łyżką. Na wierzch wyłożyć owoce.
Piec w temperaturze 170°C przez około 1 godzinę (piekłam w formie o średnicy 26 cm).
Przepis z moich wypieków - klik. Zamiast rabarbaru dałam moje ulubione owoce, ale pasują tu absolutnie wszystkie.
sobota, 4 czerwca 2011
i znów szparagi. trochę inaczej.
Wczoraj była tarta ze szparagami, a że trochę ich zostało, to dziś na obiad najprostsza, a mimo to jakże efektowna, propozycja: szparagi zawijane w szynce. Bo przecież nic się nie może zmarnować ;) Powiem krótko: uwielbiam szparagi (zwłaszcza zielone)! ;)
Szparagi zawijane w szynce
* kilka zielonych szparagów
* tyle samo plastrów szynki
* pasta z suszonych pomidorów
Szparagom odcinamy końcówki i gotujemy we wrzątku (posolonym i posłodzonym) przez ok. 5-7 minut. Plastry szynki smarujemy z jednej strony pastą z suszonych pomidorów (kiedyś, przy tygodniu włoskim, można było dostać w Lidlu, ale pewnie gdzie indziej też jest). Ugotowane szparagi zawijamy w plastry szynki (tak by pasta była wewnątrz) i pieczemy przez ok. 20 minut w temp. 180 stopni, aż szynka się zarumieni (można w międzyczasie przełożyć na drugą stronę). I to tyle.
Smacznego weekendu!
Szparagi zawijane w szynce
* kilka zielonych szparagów
* tyle samo plastrów szynki
* pasta z suszonych pomidorów
Szparagom odcinamy końcówki i gotujemy we wrzątku (posolonym i posłodzonym) przez ok. 5-7 minut. Plastry szynki smarujemy z jednej strony pastą z suszonych pomidorów (kiedyś, przy tygodniu włoskim, można było dostać w Lidlu, ale pewnie gdzie indziej też jest). Ugotowane szparagi zawijamy w plastry szynki (tak by pasta była wewnątrz) i pieczemy przez ok. 20 minut w temp. 180 stopni, aż szynka się zarumieni (można w międzyczasie przełożyć na drugą stronę). I to tyle.
Smacznego weekendu!
piątek, 3 czerwca 2011
tarta ze szparagami. idealnie.
Uwielbiam czerwiec! I te wszystkie pyszne, świeże, kolorowe owoce i warzywa! Dziś po raz drugi skusiłam się na szparagi, tym razem zielone (chyba smaczniejsze, niż białe). Od razu wiedziałam, co z nimi zrobię, bo na ten piękny przepis - klik natrafiłam już jakiś czas temu.
Co mogę powiedzieć. Poezja! :) Zarówno wrażenia smakowe, jak i wizualne, nie do opisania! Bałam się, że moja tarta nie będzie taka ładna, jak w oryginale, ale przepis jest doskonały, a przy tym naprawdę łatwy, więc nie ma mowy o pomyłce :)
Polecam!!
Tarta ze szparagami i szynką na cieście francuskim
SKŁADNIKI:
PRZYGOTOWANIE:
Szparagi włożyć, do garnka z osolonym wrzątkiem z dodatkiem cukru, tak, aby główki wystawały ponad powierzchnię. Gotować 5-7 minut. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Na dużej blasze rozłożyć papier do pieczenia, a na nim rozwinąć ciasto francuskie. Brzegi ciasta zagiąć do środka na 1 cm i widelcem utworzyć wzorek. Brzegi posmarować oliwą. Jajka lekko rozmieszać ze śmietaną i rozsmarować na cieście. Następnie posypać grubo startym serem, obłożyć plastrami szynki i odcedzonymi z wody szparagami (wodę i odcięte końcówki można wykorzystać do zrobienia zupy;) Piec ok. 20-22 minut do zezłocenia się brzegów. Gotową posypać listkami tymianku, kroić nożem do pizzy:)
Co mogę powiedzieć. Poezja! :) Zarówno wrażenia smakowe, jak i wizualne, nie do opisania! Bałam się, że moja tarta nie będzie taka ładna, jak w oryginale, ale przepis jest doskonały, a przy tym naprawdę łatwy, więc nie ma mowy o pomyłce :)
Polecam!!
Tarta ze szparagami i szynką na cieście francuskim
SKŁADNIKI:
- 1 opakowanie (rolka) ciasta francuskiego z lodówki
- 10 szparagów zielonych z odciętymi końcówkami (u mnie zmieściło się osiem, ale mam małą blachę)
- 4 plastry wędzonej szynki, np westfalska, szwarcwaldzka
- 10 dag koziego sera, np chevrette (ja dałam ser brie)
- 2 jajka
- 3 łyżki śmietany 12% lub jogurtu bałkańskiego
- sól, pieprz świeżo mielone
- płaska łyżeczka cukru (do gotowania szparagów)
- listki świeżego tymianku (nie miałam, więc dałam taki w proszku)
- odrobina oliwy
PRZYGOTOWANIE:
Szparagi włożyć, do garnka z osolonym wrzątkiem z dodatkiem cukru, tak, aby główki wystawały ponad powierzchnię. Gotować 5-7 minut. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Na dużej blasze rozłożyć papier do pieczenia, a na nim rozwinąć ciasto francuskie. Brzegi ciasta zagiąć do środka na 1 cm i widelcem utworzyć wzorek. Brzegi posmarować oliwą. Jajka lekko rozmieszać ze śmietaną i rozsmarować na cieście. Następnie posypać grubo startym serem, obłożyć plastrami szynki i odcedzonymi z wody szparagami (wodę i odcięte końcówki można wykorzystać do zrobienia zupy;) Piec ok. 20-22 minut do zezłocenia się brzegów. Gotową posypać listkami tymianku, kroić nożem do pizzy:)
środa, 1 czerwca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)